W dniu 25-go stycznia odbyło się spotkanie Grupy Odnowy Wsi Sołectwa Janowiec poświęcone omówieniu działalności w roku ubiegłym i propozycji zorganizowania zajęć w drugim tygodniu ferii zimowych. Został  przedstawiony i omówiony plan zajęć na poszczególne dni. W spotkaniu udział wzięli członkowie Grupy: K. Grabań, P. Kociołowicz, M. Maślak, A. Piotrowska, J.Sobczyk, przedstawiciel Rady Sołeckiej M. Koszałka. W przygotowaniu planu zajęć brali udział pp. A.M. Kornasiowie.

Sprawozdanie z działalności Grupy Odnowy Wsi - Sołectwa Janowiec za 2015 rok

 Minął kolejny rok. W związku z tym należy się mieszkańcom i sympatykom Janowca sprawozdanie z naszych działań oraz przedstawienie planów na najbliższy rok. W ubiegłym roku złożyliśmy łącznie  cztery  wnioski o dofinansowanie naszych działań. Jeden, w porozumieniu ze Szkołą Podstawową w Bardzie, do Małych Inicjatyw, drugi, ze Stowarzyszeniem Bardo.Kultura do Urzędu Marszałkowskiego. W Małych Inicjatywach byliśmy pierwsi na liście niezakwalifikowanych, natomiast w drugim przypadku uzyskaliśmy dofinansowanie w wysokości 4970 zł. Był to projekt „Odnowa wsi – to dziedzictwo i działania dla przyszłości”. Zwieńczeniem tego projektu była impreza zorganizowana 10-go października. Został zakupiony namiot imprezowy za prawie 2600zł, opracowano i wydano publikację na temat Janowca, jego historii z przeznaczeniem dla mieszkańców, turystycznych punktów informacyjnych, turystów itp. Odbył się odczyt na temat pracy górników w XVI w. i mini koncert. Kolejne dwa wnioski były złożone do Komisji Rozwiązywani Problemów Alkoholowych. Dzięki wsparciu jakie uzyskaliśmy zakupiliśmy 2 GPS-y, breloczki z treścią - Janowiec 200 sztuk, wykonano dwie, kolejne tablice informacyjne oraz wydrukowaliśmy „Spacer po Janowcu”. Przeznaczenie „Spaceru po Janowcu” takie, jak wcześniej omówionej publikacji. Uzyskaliśmy na to wszystko 1466,71 zł. Opracowanie tekstów, przygotowanie do druku, założenie skrytek do geocachingu, montaż tablic informacyjnych - wszystko to zostało wykonane nieodpłatnie - czynem społecznym, a godzin na to poświęconych było naprawdę dużo.

W ramach nagrody, za zajęcie I-go miejsca w Polsce, za sołecką stronę internetową, przez p. Piotra Kociołowicza, złożyliśmy wniosek o sfinansowanie zakupu łodzi (2000 zł). Wniosku tego nie zaakceptowała Komisja. Kwota ta pozostaje do realizacji. Nawiązaliśmy kontakt z  Klubem Innowatora z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Owocem tego jest opracowana koncepcja zagospodarowania terenu położonego między dwoma drogami, jednej, prowadzącej do Kaplicy Górskiej, drugiej, gminnej. Udało nam się, dzięki mieszkańcom i Gminie, (pracownicy interwencyjni), teren ten odkrzaczyć i uprzątnąć. Na naszą prośbę, otrzymaliśmy od Nadleśnictwa Bardo, deski. Wykonano z nich stół i ławki. Część pozostaje jeszcze do wykorzystania. Ławki stanęły nad rzeką, wzdłuż trasy turystycznej oraz w Kamieniołomie. Nabrzeże Nysy zostało odsłonięte, wycięto zakrzaczenia i uprzątnięto je. Prace te wykonano nieodpłatnie. Powstaje w ten sposób piękna trasa spacerowa, jest to powolny powrót do stanu przed powodziowego. Posadzono 10 sadzonek wierzby płaczącej. W tych działaniach brali udział mieszkańcy i właściciele działek. Sadzonki zostały zasponsorowane przez osoby prywatne.

Wzbogaciliśmy się o witacz, który wykonał p.  Tadeusz Piotrowski. Naszą zasługą jest tylko to, że prosiliśmy o to p. Piotrowskiego i braliśmy udział w projektowaniu. Mieszkańcy sami go ustawili i budulec też im zawdzięczamy. Zgodnie z projektem obsadzenia murku koło świetlicy, a wykonanym przez specjalistów z czasopisma Magnolia, w połączeniu z Radą Sołecką zasadziliśmy 40 sztuk krzewów. Teren pod nasadzenia został przygotowany przez pracowników interwencyjnych. Współuczestniczyliśmy w organizacji Nocy Świętojańskiej. Deszcz zdezorganizował zaplanowane obchody nad rzeką. Z tradycyjnych obrzędów odbyło się tylko puszczanie wianków. Nie było poszukiwania kwiatu paproci przez dzieci. Tzw. obchody odbyły się w świetlicy z udziałem zespołu Lutnia z Kłodzka. Przez część mieszkańców  impreza w świetlicy była odebrana jako impreza zamknięta i nie wzięli w niej udziału. Na pewno jest w tym trochę naszej winy, że nie wykazaliśmy większej inicjatywy by tych ludzi zaprosić do środka. Zwraca uwagę też mała ilość przygotowanych wianków. Jest to dowód, ze mieszkańcy nie czują się , w jakimś stopniu, odpowiedzialni za to co się dzieje w wiosce, a może nie potrafią włączyć się do wspólnej zabawy. Wiele dzieci nie potrafi pleść wianków, czyli nikt ich nie nauczył. Trzeba zrobić wszystko by zachować i kontynuować stare zwyczaje, i dorośli, przede wszystkim, powinni mieć w tym swój udział. 

Pan Piotr Kociołowicz, by ułatwić dostęp do sztolni Hermannloch, w miejscu najtrudniejszym wybudował stopnie. Prowadziliśmy działania interwencyjne dotyczące otoczenia jazu w korycie rzeki Nysy Kłodzkiej. Kontynuowaliśmy działanie ”Poezja przy drodze”, kierując się dewizą, że kropla drąży skałę, a więc, może zaczniemy czytać poezję i rozsmakujemy się w niej. Zapoczątkowaliśmy akcję zmierzającą do zachowania w pamięci i zgromadzenia dawnych zdjęć i dokumentów, kopii, powiększeń i w miarę możliwości opisanie ich. Na ten cel została przeznaczona nagroda za udział sołectwa w dożynkach 300 zł. Kwota ta nie została jeszcze w pełni wykorzystana. W ramach tych działań był zorganizowany „Wieczór wspomnień”. Na wniosek pp. A. M. Kornasiów został zgłoszony, do konkursu „Drzewo Roku”. a ogłoszonego przez Klub Gaja, nasz cis ten, obok którego stoi tablica informacyjna. W końcu lutego dowiemy się, czy zakwalifikował się do drugiego etapu.

Ostatnią ubiegłoroczną akcją była trzecia edycja „Anioły w Janowcu”. Stwierdzamy z ubolewaniem, że najmniejsze zaangażowanie wykazały tzw. czynniki społeczne. Trudno to zrozumieć, przecież takie sympatyczne akcje tworzą dobry klimat wokół wioski, podnoszą jej prestiż. Jak zwykle, nie zawiódł, a nawet wyróżnił się p. Tadeusz Piotrowski. Wszystkie nasze działania z ubiegłych lat i tegoroczne zmierzają do uatrakcyjnienia Janowca jako wsi turystycznej, dającą perspektywę i możliwości uzyskiwania z tego tytułu dochodów. Wiadomo, że rolnictwo nie zapewni źródeł utrzymania dla mieszkańców Janowca i że trzeba szukać nowych. Niemniej ważną sprawą jest zwiększenie poczucia dumy i więzi emocjonalnej  mieszkańców z coraz ładniejszym miejscem zamieszkania.

                                                Katarzyna Grabań - Lider Grupy Odnowy Wsi